Wirus mozaiki pepino - znany, ale ciągle zagrażający uprawom.

Wirus mozaiki pepino (Pepino mosaic virus, PepMV) to jeden z lepiej poznanych wirusów porażających uprawy pomidora. Monitoring szklarni prowadzony na przestrzeni lat 2005-2013 wykazał obecność wirusa w wielu regionach naszego kraju. Wirus przenosi się bardzo łatwo mechanicznie, z rośliny na roślinę podczas zabiegów pielęgnacyjnych oraz w niewielkim stopniu przez nasiona. W Polsce, podobnie jak i w wielu krajach Europy dominują izolaty należące do genotypu chilijskiego 2 (CH2). Wirus może powodować różne objawy na roślinach pomidora, które zależą od warunków środowiskowych (temperatura, oświetlenie), odmiany pomidora oraz izolatu wirusa. Do tej pory zidentyfikowaliśmy trzy główne patotypy wirusa: łagodne, nekrotyczne i żółtaczkowe. Łagodne izolaty powodują mozaiki na młodych roślinach, drobne żółte plamki na liściach, delikatne deformacje części szczytowych roślin. Porażone rośliny mogą wydawać nierównomiernie wybarwione owoce (Fot. 1). Objawy te rzadko są obserwowane
w wyższych temperaturach, zwłaszcza w sezonie letnim. 

     

Fot. 1. Nierównomiernie wybarwione owoce pomidora - efekt porażenia przez PepMV.

Większe zagrożenie stanowią izolaty żółtaczkowe, które powodują charakterystyczne objawy na roślinach (Fot. 2). W tym przypadku na owocach mogą obok przebarwień wystąpić nekrozy oraz pęknięcia (Fot. 3). W odróżnieniu od łagodnego patotypu izolaty żółtaczkowe są niewrażliwe na wyższe temperatury i stanowią zagrożenie przez cały okres wegetacji. 

     

Fot. 2. Roślina pomidora porażona patotypem żółtaczkowym.  Fot. 3. Pomidory porażone patotypem żółtaczkowym.

Rzadziej obserwowane są izolaty nekrotyczne, które mogą powodować nekrozy na roślinach (Fot. 4). Izolaty te wywołują objawy w niższych temperaturach i mogą doprowadzać do całkowitego zamierania roślin. 

 

Fot. 4. Roślina pomidora zainfekowana izolatem nekrotycznym.
.

Fot. 4. Roślina pomidora zainfekowana izolatem nekrotycznym.

W ubiegłym sezonie obserwowaliśmy również bardzo negatywny wpływ wirusa na rozwój roślin przejawiający się zahamowaniem wzrostu oraz występowaniem nekroz, które powodowały zniszczenie całych gron (Fot. 5).

    

Fot. 5. Zniszczone grona pomidora - efekt porażenia przez PepMV.

Ponieważ nie ma środków umożliwiających zwalczanie wirusów ważne jest przestrzeganie zasad fitosanitarnych oraz wczesna i skuteczna diagnostyka, pozwalająca na wykrycie patogena, i podjęcie odpowiednich zasad ograniczających jego rozprzestrzenianie się.