Groźne wirusy w uprawach rzepaku w całej Polsce

Przeprowadzony wiosną monitoring upraw rzepaku pod kątem występowania wirusów pokazał, że pozostają one ciągle ogromnym zagrożeniem. Dzięki współpracy z firmą Limagrain Polska sp. z o. o. próbki rzepaku pobrano ze wszystkich województw w Polsce. Na plantacjach obserwowano słabo nasilone objawy choroby. Charakterystyczne fioletowo-czerwonawe przebarwienia stwierdzano jedynie w najstarszych, dolnych liściach roślin (Fig. 1). Pomimo tego wyniki laboratoryjnych analiz wykazały silną presję wirozy w całym kraju. Obecność wirusa żółtaczki rzepy (turnip yellows virus, TuYV) potwierdzono w próbach roślin w każdym województwie w Polsce!  Ponadto w 7 województwach tj. zachodnio-pomorskim, warmińsko-mazurskim, kujawsko-pomorskim, lubuskim, wielkopolskim, lubelskim i opolskim oprócz TuYV wykryto także obecność drugiego patogena - wirusa mozaiki rzepy (turnip mosaic virus, TuMV). Wirusy często występowały razem w infekcji mieszanej. TuMV powoduje trudniej zauważalną mozaikę liści porażonych roślin (Fig. 2). Obydwa wirusy są przenoszone przez te same gatunki owadów: mszycę brzoskwiniową i mszycę kapuścianą. Do infekcji dochodzi już jesienią podczas nalotów infekcyjnych owadów na młode rośliny rzepaku. Długa, ciepła i dość sucha jesień w roku 2023, zdecydowanie sprzyjała występowaniu tych szkodników i infekcjom roślin rzepaku.

Ze względu na brak bezpośredniego chemicznego zwalczania w/w wiroz otrzymane wyniki powinny uczulić plantatorów rzepaku do podejmowania działań prewencyjnych tj. wyborze tolerancyjnych odmian do siewu oraz do ochrony młodych roślin przed  nalotami mszyc jesienią.

 

 

Fig. 1. Rzepak porażony TuYV.                              Fig. 2. Rzepak porażony TuMV.